Po dwumiesięcznej przerwie poznański Ośrodek Debaty Międzynarodowej wznowił swoją działalność. Kolejny cykl spotkań rozpoczęliśmy dyskusją nt. pokłosia konferencji bliskowschodniej, która odbywała się w Warszawie 13 i 14 lutego 2019r. Zaproszonym gościem był dr Jacek Raubo, wykładowca na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM, specjalista w zakresie obronności, ze szczególnym uwzględnieniem terroryzmu, zagrożeń hybrydowych, stały współpracownik oraz analityk portalu Defence24.pl omówił najważniejsze aspekty lutowego spotkania, które odbyło się w Warszawie.
„Rządzenie Jemenem to tańczenie na głowach węży”, przywołane słowa Ali Abdullaha Saleha stanowią odzwierciedlenie specyfiki regionu Bliskiego Wschodu. To obrazowe porównanie miało służyć lepszemu zrozumieniu obszaru i podkreślić, jak ogromną zręcznością trzeba wykazać się w sprawowaniu władzy na tym terytorium, zważywszy na różnorodność w ustrojach państw, różnice religijne, destabilizację militarną, zasoby surowcowe niektórych państw oraz szereg problemów takich jak: głód, wojny czy kryzysy humanitarne.
Podczas wieczornego wykładu dr Jacek Raubo dokonał przeglądu polityki wewnętrznej oraz zagranicznej wybranych państw, które wzięły udział w szczycie w Warszawie ws. Bliskiego Wschodu, m.in.: Izraela, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kataru, Omanu, Bharajnu, Turcji, podmiotów bezpaństwowych (Kurdów) .
W ramach podsumowania prelegent postawił następujące pytania:
-
„Co przywieziono do Warszawy”?
Tematy, o których dyskutowali przedstawiciele państw to konflikty zbrojne w Syrii, Jemenie, Iraku, zagrożenia terrorystyczne (Al-Kaida, Hezbollah), kryzysy humanitarne, proliferacja broni masowego rażenia, zagrożenia hybrydowe, bezpieczeństwo energetyczne.
-
„Co Polska może zyskać po konferencji i co powinna zrozumieć”?
Organizacja szczytu warszawskiego dała Polsce szansę „zaistnieć” i podkreślić swój wizerunek nie tylko w najbliższym otoczeniu wśród państw europejskich, ale także wśród państw z regionu Bliskiego Wschodu. Ważne, aby Polska „nie pozycjonowała się” po żadnej ze stron. Jednocześnie w bilansie zysków i strat należy zaznaczyć, iż Polska jako organizator spotkania, powinna mówić jednym głosem i starać się unikać rozdźwięków oraz dysonansów w polityce wewnętrznej. Trudność i zarazem wyzwanie stanowi dla nas zrozumienie realiów panujących na Bliskim Wschodzie z całą złożonością regionu, destabilizacją militarną, rolą działań zakulisowych oraz akumulacją środków militarnych.
-
„Na co musimy zwrócić większą uwagę, czyli „Lessons learnt”
Dr Jacek Raubo wielokrotnie akcentował konieczność wzmocnienia pracy analitycznej oraz poprawienia modelu budowania i przekazywania informacji, nie tylko w prasie krajowej, ale niezwykle ważne jest rozbudowywanie potencjału i kanałów komunikacji w prasie międzynarodowej. Niezbędny aspekt stanowi również faza przygotowawcza w której należy korzystać z możliwości lobbingu.
Niektórzy komentatorzy i publicyści, wypowiadając się nt. konferencji warszawskiej nadali jej miano „formującego się frontu wobec Iranu”. Jednak zdecydowanie bardziej to spotkanie było próbą ułożenia relacji państw, które postrzegają problemy Bliskiego Wschodu w sposób zbliżony do siebie i chciały w tym kontekście znaleźć płaszczyzny współpracy oraz poruszyć sprawę zagrożenia, jakie irański reżim tworzy na Bliskim Wschodzie. Jest pewna jednomyślność, co do pozycji Iranu, ponieważ wśród 60 przedstawicieli z różnych państw nie znalazł się żaden obrońca Iranu.