W środę 31 stycznia w RODM Poznań odbył się wykład Piotra Andrzejewskiego z Instytutu Studiów
Politycznych PAN na temat zjawiska populizmu.
Prelegent przedstawił pokrótce historię populizmu sięgającą czasów antycznych, a w swym
nowoczesnym kształcie XIX wieku w USA, gdzie ruch farmerów przybrał kształt The Populist party.
Podstawowym problemem było zdefiniowanie czym właściwie jest populizm i czy należy się tego
zjawiska objawiać. Sam fenomen wpisany jest w logikę funkcjonowania systemu demokratycznego i
stanowi odwołanie się do „ludu” – szerszych mas społecznych. W tym sensie każda partia funkcjonująca
w demokracji musi być po części populistyczna. Populizm najczęściej angażuje osoby wykluczone z
debaty publicznej z powodów ekonomicznych lub kulturowych i włącza je do tej debaty. Dlatego
populizm to zjawisko, które można ocenić częściowo pozytywnie.
Z drugiej strony ostrze populizmu wymierzone jest w elity. Lud chcąc zyskać większy wpływ na politykę
lub odzyskać utracone poczucie godności bardzo często polega na charyzmatycznym przywódcy, który
realizuje populistyczne postulaty. Mechanizm ten opisał już Arystoteles w „Polityce”. Stąd biorą się
powiązania populizmu z postawami neoautorytatnymi.
Na koniec p. Piotr Andrzejewski przedstawił partie, ruchy polityczne i liderów określanych jako
populistyczne w poszczególnych państwach europejskich i USA. Często populizm określa się negatywnie
jak chorobę, jednak w opinii eksperta populizm stanowi nie chorobę, a tylko objawy wywołane przez
głębszy problem. Pojawienie się partii populistycznych jest oznaką, że należy dokonać korekty polityki
prowadzonej przez poszczególne rządy tak by dokonać szerszego włączenia mas w funkcjonowanie
demokracji.